Oscylator Klingera został opracowany z myślą o dwóch pozornie przeciwstawnych celach: miał być
wystarczająco czuły, aby sygnalizować krótkoterminowe szczyty i dołki, a jednocześnie wystarczająco dokładny, aby odzwierciedlić długoterminowy przepływ pieniędzy do i z papieru wartościowego.
Na tym wykresie użyliśmy go do sprawdzenia długoterminowego trendu na Bitcoinie.
Jak widać, na miesięcznym interwale, wskaźnik ten pokazał tylko 3 sygnały od 2014 roku!
Za każdym razem, kiedy zielona linia po raz pierwszy przecinała niebieską od dołu, dostawaliśmy niepodważalne potwierdzenie zakończenia bessy.
Pierwszy raz mieliśmy taki sygnał w 2015 roku, kolejny w 2019, a ostatni teraz, w 2023 roku!
Dodatkowo wyznacza nam to niemal idealne, 4-letnie odstępy, które potwierdzają cykliczność Bitcoina, pokrywającą się z halwingiem (zmniejszeniem podaży o 50% co 4 lata).
Jak Wy zapatrujecie się na tego typu sygnały? Są dla Was wyznacznikiem i potwierdzeniem zmiany trendu? Czy raczej polegacie wyłącznie na informacjach medialnych?
Zespół Chcę Krypto