Tydzień temu przyjrzeliśmy się wskaźnikowi Pi Cycle Bottom dla Bitcoina.
Dzisiaj przedstawiamy Wam ten sam wskaźnik, ale dla ETH.
Jak widać gołym okiem, w przypadku tej kryptowaluty nie jest tak precyzyjny. Jednak mimo wszystko można wywnioskować, że w momencie gdy żółta linia przecina czerwoną od dołu, powinniśmy zobaczyć rychłe zakończenie bessy, z ewentualnym ostatnim zejściem ceny w dół. Powinien więc być to sygnał na ostatnie zakupy przed rozpoczęciem wzrostów.
Myślicie, że ten scenariusz się powtórzy i na początek hossy na ETH przyjdzie nam poczekać jeszcze z 6 miesięcy?
Zespół Chcę Krypto